No dobrze, porozmawiajmy w końcu o tym, co Cię tak niemiłosiernie hamuje!
Dlaczego wciąż nie możesz się zebrać na pierwszy kluczowy krok?
Z jakiego powodu wciąż powtarzasz: jutro, później, innym razem?
Czy jest coś, co mogłoby zmienić Twoje podejście?
Bo co tak naprawdę Cię hamuje…?
Przyjrzyjmy się tym najczęstszym wymówkom! Jestem ciekawa, czy znajdziesz tam swoją…
- Wstydzę się! Tak, to zdecydowanie nasz numer jeden wśród wymówek. Wstydzisz się przed rodziną i znajomymi przyznać, że myślisz o stylistce. Wstydzisz się zaprosić mnie do swojego domu, pokazać szafę – bo wydaje Ci się, że nie jesteś wystarczająco dobrą panią domu, wystarczająco bogata, wystarczająco charyzmatyczna – wystarczająco jakakolwiek.
- Mam bałagan! Mam strasznie dużo rzeczy! Nie Ty pierwsza, nie Ty ostatnia. Jednym z głównych powodów, dla których powinnaś zdecydować się na przegląd szafy – jest właśnie nadmiar. Jeśli masz tak wiele ubrań, że nawet nie do końca jesteś pewna co do tego, ile i jakich ich masz w szafie, to jak najbardziej odpowiedni moment na decyzję o wsparciu z zewnątrz.
- Najpierw muszę schudnąć! Znasz to? Zakładamy sobie, że jeszcze tylko pięć, siedem, dziesięć kilogramów – i to właśnie WTEDY będziemy mogły pozwolić sobie na zmianę, na zadbanie o siebie, na jakikolwiek krok w stronę własnego stylu. Tylko widzisz, tak się składa, że rozmiar nie ma tutaj najmniejszego znaczenia.
- Co ludzie powiedzą? Przecież to fanaberia! To tylko dla elity! Och, to jest dopiero błędne myślenie! Owszem, osoby o dużych dochodach – mogą pozwolić sobie na regularne usługi osobistych stylistek, które ubierają je wręcz na co dzień, dbając o każdy najmniejszy detal. Ale życie to nie Plotkara, ani Dynastia – Ty potrzebujesz mieć przemyślany styl, dobrze skomponowaną szafę, pewność siebie i świadomość tego, jak powinnaś się nosić naprawdę. Aby tak się stało – potrzebujesz mnie przez chwilę, uwierz!
- Nie jestem przekonana. Mam kupować coś – bo ktoś mi każe? I tutaj chciałabym podkreślić najważniejsze: w zakupach ze stylistką – nie ma miejsca na jakikolwiek przymus. Ja PROPONUJĘ, Ty ewentualnie akceptujesz. Owszem, staram się wesprzeć Cię w otwarciu na nowe, w próbowaniu i przekonaniu się na własnej skórze, w czym naprawdę dobrze się czujesz i wyglądasz. Nigdy do niczego Cię nie zmusza, a moje propozycje zawsze są dobierane na podstawie Twojego budżetu, sylwetki, stylu, trybu życia i braków w szafie.
- To za drogo! Usługa osobistej stylistki jest inwestycją, nie wydatkiem. W przeciwieństwie do np. kolejnych nietrafionych zakupów – tutaj zyskujesz szereg korzyści. Odkrywasz swój styl, uczysz się go kreować, dopasowywać do niego konkretne ubrania i stylizować je wciąż od nowa, w zgodzie ze swoim stylem.
Dzięki przeglądowi szafy – zyskujesz obiektywne spojrzenie, zdecydowane wsparcie, pozbywasz się nadmiaru i wiesz już, czego Ci brakuje.
Dzięki wspólnym zakupom – zwracasz uwagę na ubrania, które wcześniej nie były nawet brane pod uwagę. Uczysz się własnego stylu na konkretnych ubraniach i stylizacjach.
Dzięki konsultacjom – Twoje pytania znajdują odpowiedź u eksperta, wyczerpującą, konkretną, skrojoną na miarę Twoich potrzeb.
PS We wrześniu testowo uruchomiłam dwie opcje konsultacji indywidualnych: BASIC oraz FULL. Poczytaj o nich tutaj i zdecyduj, które są dla Ciebie najlepsze. Do zobaczenia!