Marta, a dałoby się jakoś tak nauczyć tego stylu?
Marta, a może udzielasz lekcji stylu?
Marta, a skąd się bierze styl?
To zaledwie trzy z naprawdę wielu pytań, które są do mnie kierowane. Mimo ich różnorodności – sens pozostaje ten sam. Czy stylu można się nauczyć? Czy można tą łatwość stylizowania jakoś posiąść? Czy istnieje jakaś tajemna wiedza?
Oczywiście, że… TAK!
Tak, moja droga, stylu można się nauczyć!
Krok pierwszy: diagnoza.
Krok drugi: porządki.
Krok trzeci: fundamenty.
Krok czwarty: proces.
Diagnoza. Musisz określić kolejno: swój typ urody, swój typ sylwetki, swój tryb życia, swoje potrzeby, swoje możliwości, swoje narzucone konieczności (np. dress code).
Porządki. Musisz bezwzględnie (!) wyrzucić z szaf wszystko, czego nie nosisz, co jest za duże, za małe, za bardzo “nie Twoje”, zalega na wieszakach z niewiadomych powodów i ogólnie rzecz biorąc, jest całkowicie Ci zbędne.
Fundamenty. Gdy już znasz siebie, pozbyłaś się wszelkich zbędnych i niedopasowanych ubrań – pora na bazę, z której będziesz wychodziła w stronę własnego stylu. Uzupełniasz więc braki. Jesteś przekonana, że brakuje Ci spodni typu cygaretki z wysokim stanem i koszuli oversize? Kupujesz. Ale pod jednym warunkiem! Masz na nie pomysł. Wiesz już na starcie, kiedy, jak, dokąd i z czym, będziesz je nosić.
Proces. Tak właściwie już w nim trwasz, od momentu decyzji i diagnozy. W rzeczywistości jednak teraz wchodzisz w ten najciekawszy etap. I tutaj śmiało, otwórz się na możliwości, inspiracje, trendy – nie musisz podążać za nimi na oślep. Czerp, baw się, eksperymentuj. Śmiało, bądź w tym odważna i kreatywna!
Możesz wyuczyć się stylu!
Gdy już wskoczysz w ten proces i zaczniesz rozpoznawać, w czym Ci dobrze, a w czym nie – stopniowo zaczniesz określać się konkretnym stylem lub połączeniem kilku. Będziesz świadoma tego, co lubisz i co Ci pasuje, a co niekoniecznie.
Jeśli przekonasz się, że zdecydowanie pasują Ci spodnie typu wide leg – to po prostu świadomie po nie sięgasz i komponujesz z resztą stylizacji. Gdy już wiesz jaki masz typ sylwetki, czego przy tym typie unikać – to po prostu to robisz.
Moda to kreatywność, owszem.
Styl to świadomość i wiedza, wiadomo.
Budując swój własny styl – najpierw się go uczysz, poznajesz, próbujesz. Dzięki temu procesowi – możesz być później pewna efektów, które Cię zadowolą za każdym razem, nie pozwalając na wątpliwości.
I teraz najważniejsze!
Pamiętaj, że Twój styl to nie tylko ubranie! To styl bycia, z którym jesteś kojarzona. Może Twój zaraźliwy śmiech? A może pewny krok? Twój styl to cała Ty, nie zapominaj o tym!
PS A już niebawem zaproszę Cię na kurs, który przeprowadzi Cię przez proces budowania własnego stylu. Obserwuj mnie na Instagramie, aby być na bieżąco i nie przegapić szczegółów!