Czarna? Biała? Czerwona? Jaka sukienka na wesele?

Dzień dobry, dzień dobry! Uwaga, dzisiaj odrobineczkę wbijam kij w mrowisko, bowiem omówimy sobie te nieszczęsne kolory sukienek w ramach stylizacji w roli gości na ślubie i weselu. 

Dlaczego nie biała? 

No właśnie: dlaczego nie biała? Idziemy na ślub i wesele. Wszyscy goście wiedzą, kim jest Panna Młoda. Czy mała biała sukienka u gościni odwróci uwagę od głównej bohaterki? Oczywiście, że nie. Co innego, gdyby była to długa biała zdobna suknia, owszem. Jeśli jednak mówimy o zupełnie prostej białej sukience, odpowiednio wystylizowanej – nie widzę żadnych przeciwwskazań! 

I tutaj zachęcam Was mocno do poszerzenia swoich horyzontów, zainspirowania się, wystarczy przejrzeć chociażby Pinterest – w wielu krajach dość powszechne są śluby i wesela, gdy wszyscy goście przychodzą na biało, i to na życzenie Pary Młodej! Głęboko wierzę, że w końcu i u nas będą powszechne takie zachwycające praktyki. 

Dlaczego nie czerwona? 

Podobno dlatego, że będziesz się za mocno rzucać w oczy. Tak, tak, właśnie takie argumenty zazwyczaj padają, gdy mowa o czerwonej sukience na wesele. Wówczas też najczęściej pojawia się pytanie o… odcień. Bo jeśli burgund – to jeszcze w porządku, jeśli jednak krwista czerwień – już niekoniecznie. Skąd te różnice? Wydawać by się mogło, że są z lekka niedorzeczne, prawda?

Kiedy zwracamy na siebie uwagę? Co w ogóle znaczy owe „zwracanie na siebie uwagi”? Bardzo dużo zależy od nas samych, nie tylko od naszego stroju. Od stylu bycia, pewności siebie, dynamiki kroku, uśmiechu, błysku w oku. Wówczas – niezależnie od stroju – przyciągamy wzrok, w pozytywny sposób. Nieważne, czy mamy czerwoną, szarą, czy kwiecistą, sukienkę.

Dlaczego nie czarna? 

I tutaj zazwyczaj odzywają się od razu głosy: bo to kolor żałoby, bo nie wypada, bo Para Młoda pomyśli, że ich szczęście nas smuci. I tak dalej, i dalej. Czy często spotykamy czarne sukienki na weselach? Za rzadko. Zdecydowanie za rzadko. Nie ma nic bardziej eleganckiego, niż mała czarna sukienka. Szkoda, że wciąż jest pomijana w weselnych planach.

Dlaczego? O wiele lepiej wygląda mała czarna sukienka, skomponowana ze świetnymi dodatkami, w której czujesz się (i wyglądasz!) wspaniale, niż przypadkowa sukienka kupiona tylko na tę jedną okazję. Jaka sukienka z całą pewnością się obroni? Klasyczna mała czarna – kobieca i dopasowana do Twojej sylwetki, zestawiona z nieprzesadzonymi dodatkami. Co można sobie odpuścić? Długą czarną suknię wieczorową, zwłaszcza że na wesele w większości przypadków – wybieramy się jeszcze za dnia.

Biała, czerwona, czy czarna? 

Wszystko zależy od Ciebie, od Twoich upodobań, sylwetki, posiadanych kreacji – w końcu nie musisz każdorazowo kupować nowej. Wiele zależy również od Twoich relacji z Parą Młodą, ich podejścia do tematu. Nie istnieje jedna złota zasada, gdy mówimy o kolorze sukienki.

Warto zwrócić uwagę na to, aby nie popełnić żadnego z najczęstszych weselnych błędów w stylizacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *