Miewacie sporo wątpliwości, gdy mowa o usługach osobistej stylistki. To naturalne! Staram się jak najdokładniej odpowiadać na nie na bieżąco. Aby jeszcze bardziej sprostać Waszym oczekiwaniom, postanowiłam stworzyć taką właśnie pigułkę wiedzy, w oparciu o te najczęściej pojawiające się pytania:
- Dlaczego tak drogo?
Usługa osobistej stylistki to usługa premium, warto o tym pamiętać. Jeżeli uważasz, że cena jest za wysoka – szanuję to i nie namawiam. Jeśli jednak mówimy o cenie usług – jest ona uzasadniona, z wielu powodów. Po pierwsze: doświadczenie. Po drugie: koszty zdobycia wiedzy. Po trzecie: koszty wynikające z realizacji usługi. Po czwarte: zarobek. Tak, mówmy o tym głośno: każdy w swoim zawodzie – pracuje, aby zarabiać.
- Ile to trwa?
Najlepsza odpowiedź: to zależy. Jeśli mówimy o przeglądzie szafy – każda z Was ma ją w zupełnie innym rozmiarze, który mieści całkiem inną ilość zbędnych elementów. Jeśli mówimy o wspólnych zakupach – zazwyczaj od 3,5 do 5 godzin. Tutaj również wszystko zależy od potrzeb i przebiegu. Za każdym razem jednak staram się wyciskać maksimum ze wspólnie spędzonego czasu, nie brakuje w nim miejsca również na kawę i rozmowę.
- Jak się przygotować?
Nie ma tutaj jednej złotej zasady. Na naszym spotkaniu staram się tak poprowadzić rozmowę oraz cały proces, aby dowiedzieć się od Ciebie jak najwięcej. Wykorzystuję wiedzę w dostarczaniu Ci jak najlepszych rozwiązań, wskazując takie propozycje, które będą możliwie najbardziej trafione. Odpowiadając więc na pytanie o przygotowanie: nie musisz się przygotowywać, po prostu bądź otwarta, podążaj za wskazówkami, próbuj i się przekonuj.
- A co, jeśli się wstydzę…?
Absolutnie nie masz powodów! Bardzo często to słyszę, uwierz mi. Nie przejmuj się! Moja rola to właśnie m.in. wsparcie Cię w procesie zmian, które z jednej strony są Ci potrzebne – a z drugiej strony wymagają od Ciebie sporo odwagi. Jestem przy Tobie, niezależnie od tych emocji i pomagam wypracować takie rozwiązania, które sprawdzą się najlepiej i przyniosą najlepszy efekt.
- Jaki budżet przeznaczyć na zakupy?
Nigdy nie narzucam budżetu. To jeden z tematów, który zawsze omawiam z klientkami. Później trzymamy się tych ustaleń. Moim zadaniem jest tak dopasować propozycje, aby mieściły się w budżecie.