Siedzę w domu z dzieckiem, wychodzę co najwyżej na plac zabaw i do sklepu!
Nie chodzę do pracy, nie chodzę na imprezy – po co mi ładne ubrania?
Zamiast kupować coś sobie – wolę kupić coś dziecku!
Którą z tych wymówek znasz, która jest Twoja…?
Gdy wchodzimy w rolę Mamy, odkrywamy ją, uczymy się jej i oswajamy – często zmienia się naprawdę wiele w naszym postrzeganiu spraw, które dotąd były wręcz oczywiste. Istnieje też wciąż obecna presja otoczenia na to, że „dziecko najważniejsze” i „będąc matką – zapominasz o sobie”, a jeśli tylko właśnie nie zapominasz – to zaraz jesteś uważana za egoistkę, która „myśli tylko o sobie”, „zamiast zająć się dzieckiem – to się tylko stroi”.
Użyłam tak często cudzysłów świadomie.
Bowiem absolutnie się nie zgadzam, ani nie utożsamiam z takimi komunikatami.
Powiedziałabym nawet: to mity, to błędy, to droga donikąd!
Siedzisz w domu z dzieckiem – to już wiemy!
To teraz jeszcze ustalmy kilka najważniejszych faktów:
- Ty, moja droga, nie SIEDZISZ w domu – a zajmujesz się dzieckiem i domem. Każdego dnia łączysz wiele różnych ról, aby ten dom jakoś wyglądał, dziecko było zaopiekowane i wszystko było ogarnięte.
- Ty, moja droga, nie tylko przebywasz w tym domu – ale również wychodzisz na place zabaw, na spacery, do lekarza, do sklepu, na pocztę i gdziekolwiek indziej, gdzie tylko potrzebujesz. Wychodzisz do ludzi. Nieważne, czy z dzieckiem – czy bez.
- Ty, moja droga, nawet tylko w domu – masz prawo wyglądać i czuć się dobrze, po prostu dobrze ze sobą i tym, co widzisz w lustrze. Ma Ci być komfortowo, w Twoim stylu, swobodnie, ładnie. Nawet jeśli miałyby to być dwa sety noszone na zmianę, ale ulubione, piękne, wygodne – to już jest dobrze!
Dlaczego powinnaś również w domu nosić ładne ubrania?
- Czując się dobrze w tym, co masz na sobie – Twoje samopoczucie od razu się poprawia, z przyjemnością spojrzysz na swoje odbicie w lustrze.
- Nosząc tylko zadbane ubrania – niemal naturalnie czujesz się lepiej i pewniej.
- Dajesz przykład swojemu dziecku, że mama też jest ważna, mama o siebie dba – a zarazem dajesz komunikat, że o siebie też trzeba dbać, nie tylko o innych. Twoje dziecko otrzymuje dobre wzorce od początku.
- Kupujesz swojemu dziecku tak wiele różnych rzeczy, że jeśli kupisz coś sobie, chociażby raz na dwa miesiące – naprawdę ono tego nie odczuje.
- Nie musisz wcale mieć od razu pełnej szafy nowych ubrań. Zacznij od małych kroków – dwa zestawy na zmianę. I ciesz się nimi, noś, pierz, noś. A później kup następny. Zwłaszcza w sezonie wyprzedażowym, warto zrobić zakupy i mieć „zapas” na jakiś czas.
Powodzenia, Stylowa Mamo!